wtorek, 2 grudnia 2014

Kiermasz Mikołajkowy - zapraszamy 7 grudnia Pałac Potockich w Radzyniu Podlaskim :)


    Wszystkich, którzy poszukują niebanalnych dekoracji świątecznych, prezentów, kartek, słodkości i wielu innych ręcznie wykonanych rzeczy, zapraszamy dnia 7 grudnia do Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, gdzie odbędzie się Kiermasz Mikołajkowy. Przewidzianych jest wiele atrakcji dla dzieci, miłośników i rękodzieła artystycznego. Pasjonaci rzeczy ręcznie wykonanych będą mogli zakupić je na miejscu. Dzieci z pewnością z chęcią skorzystają z warsztatów artystycznych, a swoją muzyką umilą nam pobyt młodzi wykonawcy. Na kiermasz przybędzie również Święty Mikołaj :)
   Darczyńcą imprezy jest Lukman Multimedia, a patronatem medialnym obejmie wydarzenie Słowo Podlasia.
    Wszystkich serdecznie zapraszamy!

Pierwszy taniec weselny - propozycje :)

 Przedstawiam kolejne ciekawe propozycje na pierwszy taniec weselny. Z pewnością są one już znane więc miło mi je przypomnieć. Przyjemnego słuchania :)

1. Beata Bartelik - Sen na pogodne dni 
2. Universe - Jestem obok Ciebie
3. Lionel Richie - Stuck on You
4. Eleni Tylko w Twoich dłoniach
5. Richard Marx - Right Here Waiting For You
6. Tomasz Grelewicz  - Zawsze będę kochał ci
7. MAGNESS - ZAWSZE BEDZIESZ OBOK MNIE 
8. Drossel - To właśnie z Tobą
9. Eleni - Tylko w Twoich dłoniach
10. Mariah Carey e Westlife - Take a look at me now
11. Wet Wet Wet - Love Is All Around
12. Borys - odnalazłem Cię
13.  Maciej Balcar - Nigdy nie zapomnę
14.  Life in Mono - Great expectations


poniedziałek, 5 maja 2014

Pałac Potockich w Radzyniu Podlaskim - jako miejsce wspaniałych uroczystości

    
     Radzyń Podlaski to małe miasto leżące w województwie lubelskim, ma ono jednak bardzo bogatą historię, którą chciałabym opisać. Każdemu przybywającemu do Radzynia dech w piersiach zapiera widok pałacu. Dziś trochę zaniedbany, niszczejący i prawie pusty, remontowany jest od wielu lat, jednak jest najbardziej urokliwym miejscem tego ponad 500-letniego miasta, a nawet dodaje mu uroku, wraz z groblą i parkiem. Mówiąc o pałacu należy przedstawić sylwetkę Eustachego Potockiego - jednego z najzamożniejszych ludzi w rzeczypospolitej. Cieszył się on wielkim poparciem ówczesnego króla polskiego Augusta III, wobec czego bardzo szybko awansował. W 1749 roku został marszałkiem Trybunału Koronnego, w 1754 mianowano go cześnikiem koronnym, a w roku 1759 generałem artylerii litewskiej. Marzyły mu się wspaniałe budowle, które lubił podziwiać. Po swym poprzedniku Antonim Stanisławie Szczuce otrzymał on w Radzyniu budowlę. W dokumentach nazywana była zamkiem, jednak była to już ruina. Wobec tego została podjęta decyzja o budowie pałacu. Działo się to w drugiej połowie lat czterdziestych XVIII wieku, a prace nad budowa podjęto w roku 1749 lub 1750.(1) 

       Siedzibę te wznosiła mu żona, Marianna z Kątskich, która poślubił w 1741 r. Prace trwały dość zwinnie, ponieważ już w 1756 r. trwały prace wykończeniowe w prawym skrzydle. Prace modernizacyjne trwały do roku 1763 pod kierunkiem Jakuba Fontany, który projektował budowle miedzy innymi: pałace Branickich w Białymstoku, Mniszchów i Lubomirskich w warszawie, oraz wieże w kościele św. Krzyża w warszawie ( istnieje podobieństwo do wieży w radzyńskim pałacu). malowaniem wnętrz zajmował się malarz Jan Bogumił Plersch. Rzeźby natomiast dekorujące sale, schody i figury umieszczone na zewnętrznej stronie pałacu i w oranżerii wykonywał słynny rzeźbiarz rokokowy Jan Chryzostom Redler. prace nad pałacem były z pewnością bardzo drogie, pochłonęły spora cześć majątku Potockich, ponieważ późniejsze lata rodu nie były już tak bogate. Nowa rezydencja świadczyć miała o pozycji magnata.

       Warto również zwrócić uwagę, że z okazji wesela siostry Eustachego - Katarzyny, ze Stanisławem Kossakowskim, powstał tekst epitalamium, w którym znaleźć można opis wyimaginowanego, wspaniałego pałacu Potockich w Radzyniu, do którego podąża fama:

:Słuchać o dziełach patrzyć na Farby ncót chciwa,
Leci żartkim Impetem brzmiącey sławy torem
Pod Olymp, gdzie bogatym portrety kolorem
Potockich określone, z podpisu się drogi
Domyśla, jaki w Iaśnie Wielmożne trakt progi
Trafia w pałac złotemi tlący się ogniami
W podwoie pod srebremi trwałe zawiasami
Firmament dyamentem Iasnym obwiedziony
Dach, sciany, Próg, Fundament cały pozłocony,
Chryzolit gzymsy, szafir, spaiał faciaty,
Rzekłbyś skarby obfite dwa wydały światy
W Pałacu Kasztelanów krzesła upatruie
Na których złote cyfry Archne Rysuie
Wojewodów rachuie przeciągłym szeregiem\
na Maiestatach Feba iasniejących biegiem
Hetmanów na buławach wspartych, dzielnych w męstwie
Uzbroionych w pancerze, z stali wgięte szaty
Od Pyrakmona kute wodzących armaty
Liczne grono Potockich siedzących w senacie
Dla pierwszych zasług w Polszcze w dalszym Maiestacie." (2)

W okresie panowania Potockich w Radzyniu Podlaskim pałac wyraźnie ożył. Skupiało się tu życie rodzinne, odbywały się liczne przyjęcia. Eustachy był mocno zaangażowany politycznie, sprawował tez rozmaite ważne funkcje i urzędy, był popularny wśród szlachty. W owych czasach panowała pewna zasada i moda, co wymuszało pewien styl życia, a wobec tego częste wizyty i spotkania. Przez Radzyń często przejeżdżali magnaci, a cieszący się wielkim zainteresowaniem pałac wzbudzał chęć jego zwiedzania i zatrzymania się na dłużej. Rezydencja ta traktowana była również jako rodzinny dom. Bardzo często spędzano tu święta oraz urządzano inne uroczystości. Najwspanialszym, który chcę opisać i który pamięta to miejsce był ślub córki Marianny i Eustachego Potockich - Cecyli Urszuli z księciem Hieronimem Sanguszką, starostą Czartoryskim dnia 2 lutego 1767 r. Ślubu Państwu młodym udzielał natomiast Ignacy Krasicki. (3) "Wiadomości Warszawskie" z dnia 11 II 1767 r. tak opisały to wydarzenie:  
Naznaczony dzień wesela Jejmci panny Cecylii Potockiej - córki Jchmć państwa Generalstwa Artylerii Litewskiej, na dzień 2 miesiąca tegoż [lutego] zaczęli się zjeżdżać różni Jchmać, chociaż ten akt prywatnie chciano odprawić. Dnia 1 lutego, jako dzień rodzin Księcia Jmci Biskupa Warmińskiego, 100 razy z armat dano. Po tym około godziny 11. w zamkowej kaplicy było błogosławieństwo Jchmości Państwa Młodych. Po obiedzie tańce się zaczęły i nowych dystyngowanych gości wiele przybyło.
Dnia 2. o godzinie 7. wieczór Książe Jmć Biskup Warmiński Państwu młodym dawał szlub, do którego Jejmć Panna Młoda prowadzona była przez Księcia Jmci Sanguszka - Marszałka Wielkiego Ks. Lit. [ojca pana młodego], brata swego starszego Kajetana, młodzi zaś trzej bracia ogon od roby za nią nieśli. Od szlubu taz prowadzona przez Ojca swego Jmci Pana generała i Jmci Pana Wojewodę Brzyskiego. Przez cała benedykcję [uroczystość] szlubną nieustannie z armat dawano.(4)

       O ślubie tym pisano również w Tygodniku Ilustrowanym z 27 października 1860 r.:
"Kiedy Państwo Potoccy wydawali córkę najstarszą Urszulę za księcia Sanguszkę, starostę czerkaskiego, Radzyń był świadkiem wspaniałych uroczystości i znakomitego zjazdu. Zaproszony został do dawania ślubu państwu młodym Ignacy Krasicki, świeżo nominowany książę biskup warmiński, który się nie wybrał jeszcze do swojej dyecezyi, a już ceniony powszechnie z pism swoich i rozumu, rozrywany był na wszystkie strony i wszędzie cześć należną zasłudze odbierał.
W wigilią dnia ślub naznaczonego, były właśnie urodziny biskupa, więc uczczenie go kazał pan Potocki dać ognia ze stu dział zamkowych. Nazajutrz dopiero odbył się obrząd zaślubin, przy którym matkę panny młodej, chorą, zastępowała ciotka, pani koniuszyna koronna Wielkopolska. I znowu grzmiały działa przy wesołych wiwatach, a przez komnaty radzyńskiego zamku przesunął się tańcząc polskiego, wspaniały szereg dostojników koronnych. Było to r. 1767. Pan Generał sam prowadził córkę do ołtarza, i wyglądał jakby odmłodniony wśród tej atmosfery radości rodzinnej. Żona jego także wkrótce zdrowszą się czuła, tak iż mogła po wyjeździe córki na Wołyń udać się z nim razem do warszawy.(5)

      Według relacji rodzinnych Jana Radziwiłła z Zegrza uroczystość zaślubin ściągnęła do Radzynia Podlaskiego najdostojniejszych gości z całego kraju i rozsławiły przepych rezydencji.(6)

      Ślub Urszuli Potockiej z Sanguszką był również inspiracją dla Pani Anny Wasak. Stali się oni bohaterami wiersza pt. "Radzynianka czyli Ballada o dwóch modrzewiach" w tomiku "Naszyjnik z pereł".




Kolejnym ważnym wydarzeniem dla Radzynia Podlaskiego w kontekście ślubnych uroczystości był ślub Adama Jerzego Czartoryskiego z Anną Sapieżanką dnia 25 września 1817 roku. Była to jednak cicha uroczystość w gronie najbliższej rodziny.


Aby przybliżyć Wam klimat dawnych lat, poniżej prezentuję fotografie wykonane w dawnych latach. Na niektórych zdjęciach widać jeszcze dawny wygląd wnętrz sprzed 1945 roku, a więc przed jego zniszczeniem.




















 Powyższe zdjęcia pochodzą ze strony: www.audiovis.nac.gov.pl

     Dziękuję miłym Paniom z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radzyniu Podlaskim za udostępnienie źródeł niezbytnych do napisania tego artykułu oraz za udzielona pomoc. Dziękuję bardzo również Arkadiuszowi Kulpa za pomoc oraz udostępnienie własnych notatek i wskazanie źródeł informacji :)

Bibliografia:
1. Szkice z dziejów Radzynia Podlaskiego i byłego powiatu radzyńskiego, Stanisław Jarmuł, Radzyń Podlaski 1995 r.
2. Radzyński rocznik Humanistyczny, tom 6, 2008, Krzysztof Gombin, Pałac Eustachego Potockiego w Radzyniu Podlaskim jako wyznacznik społecznej pozycji magnata, 2008
3. Radzyń Podlaski, Miasto i rezydencja, Radzyń Podlaski 2011
4. Opracowanie Arkadiusza Kulpy
5. Tygodnik Ilustrowany, II, Nr 57, 27 października 1860 r.
6. Kwartalnik Architektury i urbanistyki, T. XXII, r. 1977. Z. 3. Alicja Lutostańska :Pałac w Radzyniu Podlaskim. Etapy kształtowania się rezydencji na tle rozwoju przestrzennego miasta"

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zwyczaje weselne Tatarów na ziemiach polskich

     Aby poznać początki obrzędów zaślubin, należy cofnąć się wstecz kilkaset lat. U schyłku IVX wieku na ziemiach polsko-litewskich zaczęli osiedlać się Tatarzy, którzy byli głównie uchodźcami politycznymi i byli reprezentantami wielu grup społecznych. Ich tradycja weselna była jedną z wielu, które zaznaczyły się wyraźnie również w kulturze polskiej, z pewnością też niektóre elementy zachowały się do dnia dzisiejszego.
"Ceremonia zaślubin odbywała się w domu rodziców panny młodej przy udziale imama i dwóch wekilów czyli świadków oraz zaproszonych gości. Przed ślubem narzeczony zaprasza do swego mieszkania imama oraz krewnych płci męskiej. Imam recytuje modlitwę, oprowadza młodą parę oraz gości trzy razy wokół mieszkania. Następnie wszyscy udają się do domu narzeczonej. Przed domem wita gości chlebem i solą krewna młodej. Jeszcze w okresie międzywojennym kobieta ta była niekiedy ubrana w kozuch wywrócony włosem na wierzch. Przy powitaniu Pan Młody, miejscowym zwyczajem, był obsypywany zbożem. Zwyczaj ten miał sprowadzić na młode małżeństwo bogactwo i szczęście. W pomieszczeniu, w którym ma się odbyć ceremonia zaślubin,ustawiony zostaje stół nakryty białym obrusem i mirtem. Na stole znajdują się dwie płonące świece, szklanka z woda, chleb oraz sól. Za stołem zasiada imam w towarzystwie wekilów. Naprzeciw nich na baranim kożuchu stają młodzi. Narzeczeni twarzami zwróceni są w kierunku Mekki. Przed udzieleniem ślubu imam pyta narzeczonego, jaką sumę przeznacza na odszkodowanie dla żony w razie rozwodu. Po czym wpisuje podana cyfrę w umowie małżeńskiej. Wygłosiwszy krótkie przemówienie do nowożeńców imam odmawia modlitwę. Następnie nakazuje zaharemić pannę młoda (zakryć twarz welonem). Po kolejnej modlitwie imam zamienia obrączki i pierwszy składa małżeństwu życzenia. Ze składaniem życzeń wiąż się dwa przesądy. Aby nie sprowadzić na nowożeńców ubóstwa, nie należy podawać im gołej ręki, lecz owiniętą w chusteczkę. Natomiast przy składaniu życzeń Pannie Młodej trzeba koniecznie dotknąć jej welonu. Po zaślubinach, gdy nowożeńcy przechodzą do domu pana młodego, sąsiedzi czynią im symboliczne przeszkody. Kładą w poprzek drogi żerdzie lub belki. Młodzi muszą złożyć im niewielka opłatę lub podarować jakiś drobiazg. Ślub u tatarów kończy się ucztą weselną połączoną z zabawą i tańcami. W czasie świąt i uroczystości religijnych na stole nie ma prawa pojawić się jakakolwiek potrawa z wieprzowego mięsa. Na święta przyrządzają Tatarzy własne tradycyjne potrawy - kołduny, bielusz, pierekaczewnik, cybulnik. Tradycyjny napój Tatarów syta czyli woda zagęszczona sycynowym miodem, podawany był niegdyś podczas wszystkich uroczystości rodzinnych. Obecnie napój ten wyszedł z użycia." (Euhemer. Przegląd Religioznawczy, 1978, tekst Piotr Borawski).
  
 Pierekaczewnik:

Cybulnik:
Bielusz:




czwartek, 10 kwietnia 2014

Tren Salon Sukien Slubnych - filmik :)







Fajnie nakręcony filmik, który świetnie prezentuje ofertę Salonu Sukien Ślubnych Tren w Łukowie. Jak widać zakres oferowanych towarów jest szeroki. Gratuluje udanego sposobu prezentacji :)

sobota, 5 kwietnia 2014

Zbliżające sie wydarzenie, na którym warto być :)

     Jak można wyczytać na stronie iledzisiaj.pl dnia 15.06.2014 r, Lokalna Grupa Działania „ Zapiecek” w Radzyniu Podlaskim oraz Gminny Ośrodek Kultury w Borkach z siedzibą w Woli Osowińskiej zapraszają na VI Spotkania z Pieśnią i Tradycją Weselną!
     Podczas wydarzenia odbędzie się: przegląd ludowych zespołów i kapel odtwarzających autentyczne, tradycyjne pieśni i obrzędy weselne oraz festiwal tradycyjnych potraw weselnych.

Wydarzenie to odbędzie się w Woli Osowińskiej. 


wtorek, 1 kwietnia 2014

Kiermasz Wiosenny w Radzyniu Podlaskim - relacja, wrażenia i zdjęcia.



     30 marca 2014 roku w Radzyniu Podlaskim miał miejsce Kiermasz Wiosenny organizowany przez Panią Iwonę Pawelec-Burczaniuk. Główne motywy kiermaszu to: rękodzieło, aktywność, dobre smaki, uroda, ślub-wesele, działamy-pomagamy. W tym dniu Pałac Potockich ponownie ożył i stał się miejscem kultury, rękodzieła, twórczości i scenerii ślubnej. Radzyń Podlaski i okolice skrywają, jak się okazało artystów        w wielu dziedzinach: szydełkowanie, scrapbooking, ceramika, wyroby biżuterii, wyroby koszyków, bukieciarstwo, miód i wyroby z miodu, swojski chleb i smalec. 

- "Organizacja takiej imprezy to duże wyzwanie. - Mówi Pani Iwona - Zawsze jest cień niepewności, czy wystawcy będą zadowoleni, czy frekwencja będzie zadowalająca, czy zrobiło się wystarczająco dużo, aby impreza była dobrze wypromowana. Zawsze towarzyszy mi uczucie, że można było bardziej się postarać. 
A gdy w dzień kiermaszu widzę tłumy zwiedzających i zadowolenie w oczach wystawców, wiem, że jest ogromna potrzeba kontynuacji takich przedsięwzięć. Ludzie potrzebują przestrzeni do prezentowania swojej twórczości, efektów swojej pracy oraz do wzajemnej komunikacji, wzajemnego inspirowania się. Kiermasz z założenia pełni właśnie taką funkcję. I mam nadzieję, że jeszcze niejeden raz uda się taką imprezę zorganizować."

     Motywem kiermaszu był również ślub i wesele, nie mogło więc zabraknąć głównych reprezentantów tej branży, jakimi byli:
- Salon Sukien Ślubnych Tren z Łukowa, którego właścicielką jest Marlena Zakrzewska, (w ofercie również dekoracja, ubranka do chrztu,  komunii, gadżety na wieczory panieńskie i kawalerskie, gadżety osiemnastkowe i okolicznościowe). Modelka, jako Panna Młoda, pięknie prezentowała się w sukni, a Pałac Potockich jest idealnym miejscem na tego rodzaju sesje, o czym świadczą zdjęcia przedstawione poniżej :)
- Sala Bankietowa u Małgorzaty z Białki koło Radzynia, której właścicielami są Małgorzata i Marek Staniszewscy. Stoisko było suto zastawione świeżymi, pysznymi daniami i przekąskami, jakie serwuje firma podczas ślubu. Fontanna czekoladowa, która była cały czas równie oblegana nie tylko przez dzieci świadczy o powodzeniu i potrzebie tego rodzaju usługi na weselu. Przekąski ze stołów szybko znikały, ponieważ bardzo smakowały :)
- Studio Urody Image Aneta Koźluk. Na miejscu Pani Aneta wykonywała badanie skóry, z którego również ja skorzystałam. Badanie ukazuje problemy, z jakimi cera i dłonie się zmagają. Zapraszamy i polecamy to badanie w salonie Image. Naprawdę warto! Pani Aneta jest również stylistką ślubną, wizażystką oraz fryzjerką. Z pewnością każdej osobie planującej ślub, i nie tylko, będzie umiała służyć radą i pomocą w każdej dziedzinie :)

- Angel Studio Kosmetyczne Wioleta Sobczak. Pani Wioleta wykonywała natomiast makijaż na miejscu. Miałam okazję z niego skorzystać. Pani Wioleta doradziła mi w jaki sposób powinnam się malować, co jest trendy. Makijaż bardzo mi się spodobał. Wiele Pań skorzystało z usługi na miejscu a z efektów każda była zadowolona :)

- VP Studio Fotograficzne uwieczniało wykonany makijaż w postaci sesji zdjęciowej :) można ją obejrzeć na stronie http://vp.radzyn.com.pl/gallery/kiermasz-wiosenny/. Wśród zdjęć również moja skromna osoba :)

- Pracownie Anna Maria i Reszta Świata oferujące kartki, zaproszenia ślubne, prezenty, opakowania, a wszystko to pięknie i artystycznie wykonane w sposób ręczny, metodą scrapbooking i decupage.

- auta do ślubu, które zajęły część placu przy wejściu od strony miasta, a wśród nich: Chrysler 300 oraz stare auta między innymi Pana Darka Kubajko z Wohynia.

     Firmy powyższe wykazały się szybką organizacją, ponieważ czasu było niewiele, jednak mimo tego wszyscy świetnie się spisali.

     Wydarzenie skierowane było również w stronę pomocy, wobec tego nie zabrakło stowarzyszeń oraz organizacji charytatywnych oferujących prace podopiecznych. Natomiast Miejska Biblioteka Publiczna przy swoim stoisku prowadziła akcję "Pomagamy Kasi", oraz prowadziła zbiórkę pieniędzy na rzecz Kasi Grzesiak, podopiecznej Fundacji Słoneczko.

     Osoby zainteresowane wszelkiego rodzaju formami aktywności na świeżym powietrzu, mogły spędzić ten czas na strzelaniu z łuku, przejażdżce na motorze, mogły porozmawiać o pasji motorowej oraz doradzić się w kwestii bezpieczeństwa na drodze. W sali pałacu można było również podziwiać stroje ochronne na motor oraz puchary.

     Dodatkowo odbywał się warsztat, na którym dzieci mogły nauczyć się i wykonać ręczne dekoracje. To również dobry moment dla rodziców aby zarazić dzieci sztuką, pokazać w jaki sposób ona powstaje.

     Na kiermaszu można było spróbować również specjałów, takie jak swojski miód, chleb i smalec.
Na sali była ogólnodostępna kawa, której kubek dodatkowo umilił spędzany czas, można było odpocząć,   z kubkiem w reku na ławeczce na zewnątrz, ponieważ pogoda bardzo dopisywała.

     Podsumowując Kiermasz Wielkanocny można stwierdzić, że jeśli ktoś czegoś żałował, to był to tylko ten, co nie przyszedł tego dnia do Pałacu Potockich. Cieszymy się, że tego typu imprezy powstają, gdyż rodzi się świadomość regionalna, że artyści i pasjonaci są wśród nas, to co robią jest dobre i potrafią dzielić się tym   z innymi, również charytatywnie. Radzyń ponadto posiada perełkę w postaci Pałacu Potockich, który pełni ważną rolę kulturalną. Jako ciekawostkę podam to, że w Pałacu Potockich miały miejsce 2 śluby historyczne, ale o tym w kolejnym poście :)

    O Kiermaszu Wiosennym można przeczytać również na następujących stronach:


     Poniższe zdjęcia pochodzą z prywatnej sesji Salonu Sukien Ślubnych Tren z Łukowa.
zdjęcia, makijaż, fryzura: Renata Dębowska,
modelka: Majena Kasak,
strój: Salon Sukien Ślubnych Tren w Łukowie, właścicielka Marlena Zakrzewska


 



 








 Dziękuję Pani Marlenie Zakrzewskiej, Renacie Dębowskiej oraz Majenie Kasak  za użyczenie powyższych zdjęć z prywatnej kolekcji :)
 
Iwonie Pawelec-Burczaniuk dziękuję za  zaproszenie do udziału w Kiermaszu Wiosennym  :)


Zapraszam do obejrzenia mojej galerii z kiermaszu. Przepraszam, jeśli pominęłam jakieś stoisko, zapraszam do przesyłania własnych zdjęć w celu uzupełnienia galerii..